“Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej został zatrzymany przez policję po incydencie w jego domu. Według doniesień mediów mężczyzna, będący pod wpływem środków odurzających, miał powiedzieć, że pozbawił życia dwie osoby. Informacja okazała się nieprawdziwa. Trwa postępowanie wobec mundurowego.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej został zatrzymany przez policję po incydencie w jego domu. Według doniesień mediów mężczyzna, będący pod wpływem środków odurzających, miał powiedzieć, że pozbawił życia dwie osoby. Informacja okazała się nieprawdziwa. Trwa postępowanie wobec mundurowego.
Żołnierz WOT zatrzymany po incydencie w swoim domu Policjanci, po wejściu do domu, zastali 33-letniego mężczyznę, który miał przy sobie przedmiot przypominający broń. Twierdził, że zabił dwie osoby przebywające w budynku. Przekonywał też, że w domu znajduje się uzbrojona kobieta.
Na miejsce przyjechali antyterroryści i negocjatorzy. Informacje, które przekazał mężczyzna, zostały zweryfikowane i okazały się fałszywe. Mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, poinformował, że zatrzymano 33-letniego mężczyznę.
Oświadczenie WOT. „Zero tolerancji” W sobotę w mediach społecznościowych WOT pojawiło się oświadczenie,w którym potwierdzono medialne doniesienia. W komunikacie podkreślono, że w służbach WOT obowiązuje zasada „zero tolerancji”.
„Oznacza to, że nie akceptujemy picia alkoholu, zażywania narkotyków ani innych substancji odurzających oraz bycia pod wpływem ww. w trakcie pełnienia służby” – napisano.
„Nie tolerujemy także popełniania przestępstw ani zachowań niegodnych żołnierza Wojska Polskiego także wtedy, gdy żołnierz nie przebywa na terenie jednostki wojskowej. Dotyczy to wszystkich – zarówno żołnierzy zawodowych, jak i tych pełniących terytorialną służbę wojskową” – można przeczytać dalej.