23 września, 2024
Powodzianie nie muszą brać L4 na usuwanie zniszczeń thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Powodzianie nie muszą brać L4 na usuwanie zniszczeń

Powódź w południowo-zachodniej Polsce spowodowała ogromne, miliardowe straty. Wielu ludzi straciło dobytek swojego życia. W miejscach, przez które przeszła woda, zaczęło się wielkie sprzątanie. Osoby, które chcą uporządkować swoje miasta i gospodarstwa, decydują się na wzięcie L4, by nie musieć stawić się w pracy. To niekoniecznie dobre rozwiązanie.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Powódź w południowo-zachodniej Polsce spowodowała ogromne, miliardowe straty. Wielu ludzi straciło dobytek swojego życia. W miejscach, przez które przeszła woda, zaczęło się wielkie sprzątanie. Osoby, które chcą uporządkować swoje miasta i gospodarstwa, decydują się na wzięcie L4, by nie musieć stawić się w pracy. To niekoniecznie dobre rozwiązanie.

Zwolnienie lekarskie przysługuje tym pracownikom, którzy nie są zdolni, by stawić się do pracy z powodu choroby – przypomina portal prawo.pl.

W podobnych przypadkach warto rozważyć skorzystanie z adekwatniejszych przepisów, umożliwiających niestawienie się w miejscu zatrudnienia.

Jedną z opcji reguluje ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Wynika z niej, że niemożność wykonywania swoich obowiązków zawodowych w związku z powodzią stanowi usprawiedliwienie nieobecności w pracy. Zgodnie z brzmieniem ustawy, można wówczas liczyć na uzyskanie „odpowiedniej części minimalnego wynagrodzenia” w okresie nie dłuższym niż 10 dni roboczych.

ZOBACZ: Emerytura o pięć lat wcześniej. Tylko w tych kilku przypadkach

W zapisach tych zawarta jest również możliwość powierzenia wykonywania innych obowiązków niż przewidziane w „nawiązanym stosunku pracy”. Zatrudniający może to zrobić, „jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy”.

Wówczas pracownik zachowuje prawo do otrzymywania dotychczasowej wypłaty, którą oblicza się, jak „według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego” – czytamy w ustawie.

Zwolnienie z uwagi na siłę wyższą Osoba zmagająca się ze skutkami powodzi może też skorzystać z przepisów pozwalających na zwolnienie od pracy z powodu działania siły wyższej.

Prawo pozwala wówczas na wolne dwa dni lub 16 godzin roboczych w ciągu roku kalendarzowego. Gwarantowana jest połowa wynagrodzenia.

ZOBACZ: ZUS przyzna wyższą emeryturę. Trzeba tylko postarać się o dokument

Według ekspertki do spraw prawa pracy dr Magdaleny Rycak, „pracodawca nie może odmówić pracownikowi udzielenia takiego zwolnienia”, jeśli sytuacja wynika z choroby albo wypadku. Jak powiedziała portalowi prawo.pl, powódź wypełnia znamiona siły wyższej, uprawniającej do skorzystania z przepisu.

Wniosek o wykorzystanie dni lub godzin wolnych składa się pisemnie lub ustnie. Można to zrobić w dniu, w którym pojawi się pilne zdarzenie uniemożliwiające stawienie się w pracy.

Zwolnienie od pracy w celu załatwienia spraw osobistych Kolejną opcją dla osoby zajmującej się usuwaniem zniszczeń po kataklizmie jest zawnioskowanie do pracodawcy o zwolnienie w celu załatwienia spraw osobistych. Można taką nieobecność odpracować (te godziny nie są wówczas traktowane jako nadliczbowe). W innym przypadku, pracodawca ma prawo odpowiednio uszczuplić wynagrodzenie.

ZOBACZ: Paraliż Wrocławia po powodzi. Kierowcy utknęli w ogromnych korkach

Istnieje też możliwość poproszenia o udzielenie urlopu bezpłatnego. Przychylenie się do tej prośby nie jest obowiązkiem zatrudniającego.

Praca zdalna dla powodzian W związku z nadzwyczajną sytuacją, rozwiązaniem, które pozwoli na zachowanie ciągłości pracy, jest wysłanie personelu na pracę zdalną.

Musi być ona wykonywana w uzgodnionym z pracodawcą miejscu. Pracownik zobowiązany jest wydać oświadczenie, że posiada warunki, by móc wypełnić obowiązki zawodowe zdalnie.

Polecenie wykonywania pracy zdalnej może zostać cofnięte przez pracodawcę. Musi być ono jednak wydane z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem.

ZOBACZ: Dodatkowa waloryzacja emerytur. Rząd podjął decyzję

Część z przedstawionych rozwiązań wiąże się z otrzymaniem mniejszej wypłaty lub nieotrzymaniem jej wcale. W związku z sytuacją powodziową wprowadzono możliwość otrzymania pomocy doraźnej. To kwota do 10 tys. złotych. 2 tys. zasiłku powodziowego i nawet 8 tys. z pomocy społecznej.

Należy się o nią ubiegać w ośrodkach pomocy społecznej lub urzędzie gminy/miasta.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

red / polsatnews.pl

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Na Teterewie w Żytomierzu przewróciła się łódź, są ofiary

ua.news

Apel Andrzeja Dudy do amerykańskiej Polonii. W tle wybory w USA

polsat news

Kolejny niż genueński zmierza do Polski? Synoptyk IMGW wyjaśnia

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej