26 listopada, 2024
Prezydent się zawahał. Nawrocki z rozbawieniem odpowiada thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Prezydent się zawahał. Nawrocki z rozbawieniem odpowiada

Andrzej Duda miał chwilowy problem z wymienieniem nazwiska kandydata wskazanego przez partię Kaczyńskiego. – PiS wspiera kandydata obywatelskiego dr. Karola Nawrockiego – powiedział po chwili. Szef IPN z rozbawieniem stwierdził, że nie chodzi o to, by na tym etapie być szczególnie rozpoznawalnym. – Wolałbym, żeby ci, co mnie znają, mieli świadomość, że będę im dobrze służył – mówił.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Andrzej Duda miał chwilowy problem z wymienieniem nazwiska kandydata wskazanego przez partię Kaczyńskiego. – PiS wspiera kandydata obywatelskiego dr. Karola Nawrockiego – powiedział po chwili. Szef IPN z rozbawieniem stwierdził, że „nie chodzi o to, by na tym etapie być szczególnie rozpoznawalnym”. – Wolałbym, żeby ci, co mnie znają, mieli świadomość, że będę im dobrze służył – mówił.

– Cieszę się bardzo z tego, że proces formowania się tej grupy kandydatów na urząd prezydenta RP jest w toku i biegnie – mówił Andrzej Duda.

Andrzej Duda wymieniał kandydatów na prezydenta. Zawahał się przy Nawrockim Prezydent wspomniał, że Koalicja Obywatelska wyłoniła w prawyborach swojego reprezentanta – Rafała Trzaskowskiego, decyzję podjęła także Konfederacja typując Sławomira Mentzena, a swój start ogłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Prezydent zawahał się jednak, gdy próbował przypomnieć sobie nazwisko kandydata, na którego postawiła formacja Jarosława Kaczyńskiego. – Prawo i  Sprawiedliwość wspiera „kandydata obywatelskiego” pana Karola Nawrockiego – powiedział dopiero po chwili prezydent.

ZOBACZ: Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Żeby odejść od sporu

– To jest bardzo ciekawy kandydat. Jeśli chodzi o podejście do spaw historycznych, państwowych, to jest to kandydat bliski mojemu sercu – mówił o Nawrockim Duda. – Śmiało można powiedzieć, że mamy grupę najpoważniejszych kandydatów i bardzo się z tego cieszę, bo chciałbym, żeby cały proces odbył się sprawnie – dodał prezydent.

Wideo: Prezydent zapomniał jak nazywa się Nawrocki, ten odpowiada

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Szef Instytut Pamięci Narodowej pytany o sytuację stwierdził, że „nie zajmuje go ta sprawa”. – Nie widziałem tego momentu. Nie chodzi o to, by być szczególnie rozpoznawalnym na tym etapie, ale by być rozpoznanym jako osoba, która jest gotowa reprezentować obywateli. Wolałbym, żeby ci co mnie znają, mieli świadomość, że będę dobrze im służył – mówił z rozbawieniem.

Andrzej Duda deklaruje gotowość Polski. „Jeśli bylibyśmy potrzebni” W Erywaniu odbyło się spotkanie w cztery oczy prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Armenii Wahagnem Chaczaturianem. Wśród tematów rozmów była sytuacja w regionie i proces pokojowy między Armenią i Azerbejdżanem. Duda ma też rozmawiać z premierem Armenii Nikolem Paszynianem, a także z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego, czyli armeńskiego parlamentu, Alenem Simonianem.

– Bardzo dziękuję za zaproszenie. Cieszę się bardzo z tej wizyty, gdyż Polska niedługo obejmie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej i kwestia zbliżania Armenii do UE, jako wielkiego narodu, ma ogromne znaczenie. Armenia jest pierwszym na świecie państwem prawdziwie chrześcijańskim – mówił prezydent Duda.

Prezydent podkreślał, że Warszawa oraz Unia Europejska chcą zacieśniać więzi polityczne i gospodarcze z Erywaniem. – Chciałbym, aby ta współpraca rozszerzała się także na inne kierunki, np. w zakresie nowych technologii, ochrony klimatu – dodał Duda.

ZOBACZ: Polacy ocenili działalność Andrzeja Dudy. Zdania mocno podzielone

– Rozmawialiśmy także o bezpieczeństwie. Z naszego punktu widzenia to przede wszystkim rosyjska agresja na Ukrainę. Wojna na Ukrainie przekłada się na to, co dzieje na Kaukazie, bo jest związana z próbami dominacji Rosji nad innymi narodami. Dążymy do tego, aby wszystkie konflikty zakończyły się jak najszybciej pokojem – zaznaczył Duda.

Prezydent mówił, że z Chaczaturianem rozmawiał o konflikcie między Armenią a Azerbejdżanem. Kraje od wielu lat toczą spór o Górski Karabach – zamieszkany do września 2023 r. przez Ormian, separatystyczny region, będący de iure częścią Azerbejdżanu.

– Bardzo nam zależy, aby Ormianie mogli żyć w swoim tradycyjnym rejonie Europy, jako wolny naród o ustabilizowanej sytuacji. To ma wielki wpływ na bezpieczeństwo Europy. Jeśli bylibyśmy potrzebni w stabilizowani sytuacji, to jesteśmy w każdej chwili gotowi, aby szukać pokojowych rozwiązań – zadeklarował. Jak mówił, zaprosił prezydenta Armenii do Polski.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Litwa przekazała Ukrainie kolejny pakiet pomocowy

ua.news

Bezprecedensowe tempo Rosjan. Wcześniej zajmowało to rok, teraz tydzień

interia .pl

Ostatnie Pokolenie zablokowało Wisłostradę. Protest w Warszawie

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej