“Protest będzie trwał do momentu, aż władze wykażą wolę do poważnych negocjacji i podjęcia realnych działań zmierzających do realizacji naszych postulatów – przekazali członkowie NSZZ Policji. Funkcjonariusze domagają się podwyżek oraz dodatku mieszkaniowego. Minister MSWiA Tomasz Siemoniak nie ma jednak dobrych wieści.”, — informuje: www.polsatnews.pl
„Protest będzie trwał do momentu, aż władze wykażą wolę do poważnych negocjacji i podjęcia realnych działań zmierzających do realizacji naszych postulatów” – przekazali członkowie NSZZ Policji. Funkcjonariusze domagają się podwyżek oraz dodatku mieszkaniowego. Minister MSWiA Tomasz Siemoniak nie ma jednak dobrych wieści.
Policjanci protestują. Chcą podwyżek i dodatku mieszkaniowego „Od wielu miesięcy staraliśmy się prowadzić rozmowy z rządem, apelując o poprawę warunków pracy policjantów, o zapewnienie adekwatnych wynagrodzeń, a także o zwiększenie środków na rozwój i modernizację służb mundurowych, które stanowią fundament bezpieczeństwa obywateli. (…)” – przekazano w oświadczeniu NSZZ Policjantów.
ZOBACZ: Dramatyczne sceny na komisariacie. Wyrwał broń policjantom i strzelił
Członkowie związku podkreślili, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji „nie wykazało chęci” do dialogu i konsekwentnie ignoruje wszystkie prośby.
Zaznaczyli, że akcja protestacyjna ma na celu obronę godności funkcjonariuszy i poprawę warunków pracy. Postulują m.in. o waloryzację pensji o 15 proc. i powszechne świadczenia mieszkaniowe.
Protest ma trwać do momentu, w którym politycy z rządu nie podejmą dialogu lub nie zaczną spełniać postulatów. Policjanci oczekują merytorycznej rozmowy i wyjaśnień.
„Protest będzie trwał do momentu, aż władze wykażą wolę do poważnych negocjacji i podjęcia realnych działań zmierzających do realizacji naszych postulatów. To MSWiA ponosi pełną odpowiedzialność za to, że sytuacja doprowadziła do eskalacji napięcia i zmusiła nas do podjęcia tej decyzji” – dodali.
Tomasz Siemoniak: Taka akcja jest niewłaściwa Szef MSWiA Tomasz Siemoniak w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że patrzy na te protesty „ze smutkiem”. Na spełnienie większości postulatów nie ma bowiem wystarczających środków. W przyszłym roku nie będzie podwyżki waloryzacyjnej o 15 proc., ale policjanci mogą liczyć na dodatek mieszkaniowy.
Minister przypomniał, że w Radzie Dialogu Społecznego jest postulat, by dla całej sfery budżetowej podwyżki wyniosły 15 proc. ale na początku tego roku były już podwyżki o 20 proc.
ZOBACZ: „Musimy bić na alarm”. Patowa sytuacja w polskiej policji
– Więc wydaje mi się, że tutaj taka akcja jest niewłaściwa – dodał Tomasz Siemoniak.
Minister podkreślił, że słucha postulatów i zdaje sobie sprawę z problemów, które nękają policję, ale nie na wszystko ma fundusze. Powiedział, że na razie uda się dotrzymać obietnicy ws. dodatku mieszkaniowego. Dodał, że liderzy związkowi dokładnie wiedzą, ile jest pieniędzy w budżecie.
aba / polsatnews.pl
Czytaj więcej