“Prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa – poinformowała rzecznik PG prok. Anna Adamiak.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa – poinformowała rzecznik PG prok. Anna Adamiak.
Ziobro się nie stawia. „Komisja śledcza wykorzystała możliwości” Zgodnie z polskim prawem bez zgody Sejmu nie można – z wyjątkiem ujęcia na gorącym uczynku – zatrzymać posła. „Zakaz zatrzymania dotyczy wszystkich form pozbawienia wolności lub ograniczenia wolności osobistej posła lub senatora przez organ stosujący przymus” – wyjaśniła w komunikacie Adamiak.
Dodała, że zgodnie z artykułem 11 ustawy o sejmowej komisji śledczej w sprawach wezwań i przesłuchań stosowane są przepisy Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego, pod warunkiem, że dotyczy to kwestii, które nie są regulowane w oparciu o zapis ustawy.
ZOBACZ: Ziobro ma zostać doprowadzony do Sejmu. PK składa wniosek
Wniosek przekazany przez komisję został „wnikliwie przeanalizowany” przez śledczych prokuratury.
Wynika z niej, że komisja śledcza wyczerpała określone w procedurze karnej możliwości przeprowadzenia czynności przesłuchania Ziobry w charakterze świadka.
Ziobro był wzywany cztery razy. Komisja skierowała wniosek Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa kilkukrotnie wzywała Zbigniewa Ziobrę, ale były minister nie stawił się na posiedzeniu.
Szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL) poinformowała dwa tygodnie temu, że skierowała wniosek do prokuratora generalnego o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i doprowadzenie na przesłuchanie byłego szefa MS.
ZOBACZ: „Gotowy zarzut”. Ziobro tłumaczy, dlaczego się nie stawił na komisji
W komunikacie prokuratury podkreślono, że lider Suwerennej Polski był wzywany w charakterze świadka już cztery razy. „Polityk nie pojawił się i nie usprawiedliwił swojej nieobecności, mimo że do komisji trafiła opinia biegłego, który ocenił, że stan Ziobry pozwala mu na zeznawanie” – czytamy.
Wspomniana opinia odnosiła się do stanu zdrowia Ziobry, który od miesięcy zmaga się z chorobą nowotworową.
Czytaj więcej