“„Rosja jest gotowa do negocjacji w sprawie Ukrainy, w tym ze Stanami Zjednoczonymi, ale Kijów stwarza ku temu przeszkody” – powiedział Władimir Putin. Według niego są kwestie wymagające szczególnej uwagi. Prezydent Rosji stwierdził, że jego i Donalda Trumpa łączą rzeczowe i pragmatyczne stosunki. ”, — informuje: www.rmf24.pl
Rozmawialiśmy (z Putinem) o denuklearyzacji naszych dwóch krajów, a Chiny by się do tego przyłączyły. Chiny mają teraz o wiele mniejszy arsenał nuklearny niż my, (ale) oni szybko nas dogonią w pewnym momencie w ciągu najbliższych czterech lub pięciu lat. I powiem wam, że prezydentowi Putinowi naprawdę spodobał się pomysł znacznego ograniczenia (arsenałów) broni jądrowej – powiedział Trump.
Dziś głos w tej sprawie zabrał Putin. Zawsze mówiliśmy i chcę to jeszcze raz podkreślić, że jesteśmy gotowi na negocjacje w kwestiach ukraińskich – powiedział rosyjski prezydent.
Według niego są kwestie wymagające szczególnej uwagi. Na przykład, jak wiadomo, obecny szef reżimu w Kijowie (jak rosyjska propaganda opisuje Wołodymyra Zełenskiego – przyp. red.), będąc jeszcze w miarę prawowitą głową państwa, wydał dekret zakazujący negocjacji – stwierdził.
Sponsorzy reżimu w Kijowie muszą zmusić Zełenskiego do zniesienia zakazu negocjacji – dodał Putin.
Putin odniósł się także do samego Trumpa. Zawsze miałem biznesowe, wyłącznie biznesowe, ale jednocześnie, powiedziałbym, pragmatyczne i pełne zaufania stosunki z obecnym prezydentem Stanów Zjednoczonych – powiedział, dodając, że „Moskwa widzi wypowiedzi Trumpa o jego gotowości do współpracy i zawsze jest na to otwarta”.
Wyraził gotowość do spotkania z Trumpem i „spokojnych rozmów we wszystkich obszarach, które są przedmiotem zainteresowania Rosji i Stanów Zjednoczonych”.
Putin przyznał przy tym, że podczas ewentualnego spotkania z prezydentem USA „lepiej opierać się na dzisiejszych realiach”. Rosja może mieć wiele punktów kontaktowych z obecną administracją USA, w tym w kwestiach gospodarczych – powiedział Putin.
Podczas swojej pierwszej kadencji prezydenckiej Trump nałożył na Rosję wiele sankcji, ale Joe Biden „przejął pałeczkę” i wprowadził jeszcze więcej ograniczeń – dodał rosyjski prezydent.
Stwierdził również, że administracja Bidena porzuciła kontakty z Rosją. Nie było to jednak – według niego – winą Moskwy.
Według Putina gdyby w 2020 roku Trump został ponownie wybrany na prezydenta USA, można byłoby uniknąć – jak to nazwał – „kryzysu na Ukrainie”.
Jest mało prawdopodobne, aby Trump podjął decyzje, które zaszkodzą amerykańskiej gospodarce – przyznał Putin.
Do sprawy na antenie internetowego Radia RMF24 odniósł się Wojciech Konończuk, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
Problemem jest nie to, czy ta rozmowa się odbędzie, bo ona się oczywiście odbędzie, najpierw telefoniczne, a potem być może w formie jakiegoś spotkania, czy to przedstawicieli prezydentów, czy bezpośrednio na Putina i Trumpa. Większym problemem jest to, że Waszyngton i Moskwa mają kompletnie różne wizje tego, jak wojna na Ukrainie miałaby się zakończyć – mówił w rozmowie z Tomaszem Weryńskim.
Jak dodał, „postawa Kremla nie jest zaskoczeniem”.
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24 Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.