22 stycznia, 2025
Ranking najgorszych dań świata. Na liście przysmak z Polski thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Ranking najgorszych dań świata. Na liście przysmak z Polski

Ogłoszono ranking najgorszych dań świata. Zestawienie „100 najgorzej ocenianych potraw” opublikował Taste Atlas. Na pierwszy miejscu znalazło się danie fińskie danie Blodplat, nazywane krwawymi kluskami. W zestawieniu pojawił się również przysmak z Polski.”, — informuje: podroze.dziennik.pl

Ogłoszono ranking najgorszych dań świata. Zestawienie „100 najgorzej ocenianych potraw” opublikował Taste Atlas. Na pierwszy miejscu znalazło się danie fińskie danie Blodplat, nazywane krwawymi kluskami. W zestawieniu pojawił się również przysmak z Polski.

Ranking najgorszych dań świata według Taste Atlas TasteAtlas, przewodnik po kulinariach świata, opublikował ranking najgorszych dań świata. Lista nazywa się „100 najgorzej ocenianych potraw” i opiera się na specjalnym systemie ocen, w którym uwzględniono 389 802 opinii, które uznano za wystarczająco wiarygodne, by wziąć je pod uwagę w budowaniu zestawienia.

Na pierwszym miejscu niechlubnego rankingu kulinarnego znalazło się danie z Finlandii, które nazywa się Blodplat. To rodzaj klusek przygotowywanych z mąki żytniej lub jęczmiennej, z krwią zwierzęcą. Podaje się je z boczkiem i dżemem z borówek. Drugiej miejsce zajęła hiszpańskabocadillo de sardinas, czyli kanapka z sardynkami, a trzeciepotrawa ze Szwecji nazywana Calskrove, co jest rodzajem ciasta drożdżowego, wypełnionego hamburgerami i frytkami.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Ranking najgorszych dań świata. Na liście polski przysmak Na liście najgorszych potraw świata znalazło się też danie z Polski, które zajęło 26. miejsce. Zajął je śląski żymlok, nazywany też bułczanką, czyli tradycyjna kiełbasa, produkowana dawniej w czasie świniobicia w okresie jesienno-zimowym. To parzona kiełbasa z krwi wieprzowej i bułki, doprawionych cebulą i przyprawami, nadziewanymi w jelita.

Żymlok wyglądem przypomina kiełbasę, konsystencją kaszankę. Pochodzi z czasów, kiedy na Śląsku żyło się bardzo skromnie, więc w czasie świniobicia, starano się maksymalnie wykorzystać wszystko z ubitej świni, włączając w to podroby, krew i jelita. Nic nie mogło się zmarnować, a przygotowana produkty musiały być odpowiednio przechowywane, by mogły wystarczyć rodzinie na długi czas.

Powiązane wiadomości

Rozpędził się do ponad 200 km/h. 24-latek chciał „odreagować”

polsat news

Rajd po chodniku w Głogowie. O włos od tragedii

polsat news

Wiosna w weekend. Nawet 12 stopni na plusie

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej