27 września, 2024
"Rosja musi zostać skarcona. Musi przegrać". Prezydent stanowczo thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

„Rosja musi zostać skarcona. Musi przegrać”. Prezydent stanowczo

Zbrodnia wołyńska kładzie się cieniem na relacjach Polski z Ukrainą. – To są kwestie delikatne i trudne – powiedział w Graffiti Andrzej Duda. Według prezydenta tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie przez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem. – To jest podążanie drogą Putina – stwierdził. Prezydent podkreślił również, że Rosja musi zostać skarcona i musi przegrać wojnę.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Zbrodnia wołyńska kładzie się cieniem na relacjach Polski z Ukrainą. – To są kwestie delikatne i trudne – powiedział w „Graffiti” Andrzej Duda. Według prezydenta „tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie przez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem”. – To jest podążanie drogą Putina – stwierdził. Prezydent podkreślił również, że Rosja musi zostać skarcona i musi przegrać wojnę.

Prezydent Andrzej Duda pytany o sytuację na Ukrainie podkreślił, że „nie zmienia zdania na temat zakończenia tej wojny”.

– Prymat prawa międzynarodowego musi zostać przywrócony. To jest dla mnie fundamentalna kwestia jeśli chodzi o zakończenie wojny na Ukrainie – powiedział. 

Prezydent Andrzej Duda w „Graffiti”: Rosja musi zostać skarcona, musi przegrać tę wojnę – Stanie się to wtedy, kiedy Ukrainy odzyska kontrolę nad wszystkimi swoimi terytoriami, które kontrolowała przed rosyjską agresją w 2014 roku, czyli włącznie z Krymem – wyjaśnił. 

– To jest punkt bazowy, by podjąć jakąkolwiek rozmowę – dodał.

– Jeżeli chociażby kawałek ukraińskiej ziemi pozostanie w rękach rosyjskich i świat uzna fakt tej aneksji, tego zaboru, to będzie oznaczało, że rosyjski imperializm pożarł, to co chciał pożreć i będzie chciał brać kolejne kawałki, kolejne tereny i wtedy ta wojna wróci. Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę a może i inne państwa – ostrzegł prezydent.

ZOBACZ: Kandydat PiS na prezydenta. Andrzej Duda o „słodkiej tajemnicy”

Według niego, aby do tego nie doszło „Rosja musi zostać skarcona za agresję na Ukrainę, musi przegrać tę wojnę„. Andrzej Duda podkreślił jednak , że „nie chodzi absolutnie o to, żeby zabierać Rosji jakieś tereny, ani o to, żeby atakować Rosję”. 

– My w Polsce nie powinniśmy brać pod uwagę żadnego planu B. Co z tego, że świat będzie zadowolony, że sobie załatwił sprawę i że można wrócić do biznesu z Rosją, a nie oszukujemy się, wielu dzisiaj na to czeka, jeśli my będziemy w potencjalnym bezpieczeństwie – powiedział.

– Dlatego jako prezydent RP domagam się pełnego przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego, czyli kontroli Ukrainy nad jej międzynarodowo uznanymi terenami – powtórzył. 

Zbrodnia i ekshumacja na Wołyniu. „To są delikatne i trudne kwestie”  Andrzej Duda przyznał, że spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas swojej ostatniej wizyty w USA, ale nie rozmawiał z nim o kwestii rzezi wołyńskiej.

– Spotkaliśmy się w siedzibie ONZ. Zamieniliśmy kilka słów. Rozmawialiśmy o kwestiach frontowych, jak wygląda dzisiaj sytuacja – poinformował.

ZOBACZ: „Blokada wpisuje się w politykę Putina”. Andrzej Duda dosadnie o rządzących

Zaznaczył jednak, że wcześniej kilkakrotnie rozmawiał z ukraińskim prezydentem na ten temat.

– Efektem tych rozmów i moich powolnych działań w tej sprawie, bo to są kwestie delikatne i trudne, była obecność Wołodymyra Zełenskiego w katedrze w Łucku, gdzie spotkaliśmy się razem w rocznicę rzezi wołyńskiej. To był ważny symbol – podkreślił. 

Prezydent przypomniał, że kwestia ekshumacji ofiar była tematem jego rozmowy z Zełenskim podczas wizyty w Kijowie na rocznicę niepodległości Ukrainy.

– Mam nadzieję, że do końca mojej prezydentury, będzie jakiś przełom w tej sprawie. Natomiast nie chciałbym, żeby to się odbywało poprzez gorszący szantaż, który moim zdaniem, nie przyniesie dobrych efektów – powiedział. 

Część polskich polityków, w tym szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że bez wyjaśnienia przeszłości, nie ma mowy o przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej.

ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz reaguje na słowa Kułeby. Nawiązał do rozmów akcesyjnych

Według Andrzeja Dudy „tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie poprzez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem”.

– Zablokowanie integracji Ukrainy z zachodem jest jednym z powodów dla których Putin zaatakował Ukrainę. Dlatego wpisywanie się w taki sposób w relacje z Ukrainą, to jest w jakimś sensie podążanie drogą Putina – stwierdził.

Prezydent: Opozycja ma prawo krytykować rząd Prezydent pytany, czy państwo zdało egzamin w reakcji na powódź, powiedział, że „państwo robi w tej chwili co w jego mocy, żeby pomóc”.

Mówiąc o krytyce działań rządu ze strony polityków PiS, stwierdził, że rozmawiał o tym w kuluarach z premierem Donaldem Tuskiem, któremu przypomniał, że „opozycja ma swoje oprawa”.

– W demokratycznym państwie opozycja ma prawo krytykować rząd – podkreślił.

ZOBACZ: Politycy PiS oskarżają premiera. „Wiedział kilka dni wcześniej”

– Ja jestem dzisiaj częścią władzy wykonawczej i w sprawach państwowych współdziałam najlepiej jak umiem z drugą częścią władzy wykonawczej, czyli z rządem, bo dzisiaj trzeba przede wszystkim pomóc ludziom – podkreślił.

Zostawmy kwestię rozliczeń na później, teraz trzeba się skupić na jak najszybciej, jak najbardziej efektywnej pomocy – stwierdził. 

– Jest tyle dramatów ludzkich, tyle problemów, że wszystkie ręce na pokład – dodał.

WIDEO: Prezydent Andrzej Duda w programie „Graffiti”

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Ustawa o TK. Prezydent postawił warunek Prezydent, mówiąc o swoich relacjach z rządem, powiedział, że jest to „współpraca, ale są momenty zgrzytów„.

– Jesteśmy z dwóch różnych obozów politycznych, ale ja dzisiaj nie jestem już częścią tego obozu politycznego, z którego się wywodzę, nie jestem członkiem PiS, tylko Prezydentem RP i dzisiaj razem z rządem realizuję zadania dla ludzi – podkreślił Andrzej Duda.

Pytany, czy podpisze ustawę o Trybunale Konstytucyjnym powiedział, że „tak, jeżeli będzie zgodna z Konstytucją”.

– Na razie wszystko wskazuje jednak na to, że są tam elementy niezgodne z Konstytucją i to jest bardzo poważny problem, który blokuje możliwość jej podpisania – powiedział.

ZOBACZ: Dwie ustawy reformujące Trybunał Konstytucyjny przyjęte przez Sejm. To część pakietu zamian w TK

Mówiąc o współpracy z rządem w sprawie ambasadorów stwierdził, że „zawsze jest pole do kompromisu”.

– Tylko ja bym chciał, żeby zwyczaje, które były w Polsce przez 35 lat odnośnie współpracy prezydenta z ministrem spraw zagranicznych były realizowane – powiedział. 

– Skoro dało się to robić przez 35 lat, to dlaczego teraz nagle te wszystkie zasady są łamane tylko dlatego, że prezydent nie jest z ich obozu politycznego? – pytał. 

– Jeśli rząd nie zmieni swego podejścia w rej kwestii, to będą mieli ze mną problem – dodał. Więcej na ten temat TUTAJ.

Czynny żal sędziów. „Minister Bodnar chyba się źle czuł” Prezydent odniósł się również do sprawy tzw. neosędziów oraz propozycji ministra sprawiedliwości ws. „czynnego żalu”

– Myślę, że pan minister Bodnar chyba się źle czuł, kiedy o tym mówił, miał jakiś słabszy dzień jako prawnik – powiedział Andrzej Duda. 

Prezydent przypomniał, że „czynny żal” to instytucja prawno-karna.

Nie ma żadnego powodu do weryfikacji. Każdy sędzia został powołany zgodnie z polską konstytucją, zgodnie z obowiązującym prawem, które zostało uchwalone na demokratycznych zasadach przez polski parlament i przeszło całą procedurę legislacyjną – podkreślił. 

ZOBACZ: Europoseł KO o „czynnym żalu”: To jest wyciągnięcie ręki

– Natomiast to, że komuś się nie podobało, kto wtedy wygrał wybory i uważał, że jako totalna opozycja ma prawo podważać wynik demokratycznych wyborów, to już jest jego sprawa i jego problem. Widocznie nie dorósł do demokracji – dodał.

Mówiąc o chaosie w polskim sądownictwie, prezydent stwierdził, że „jest to problem sędziów, którzy nie powinni być sędziami, bo się do tego nie nadają”. 

Zamiast zajmować się rozstrzyganiem spraw obywateli i wymiarem sprawiedliwości, to zajmują się polityką – ocenił. 

– Niestety takich sędziów jest coraz więcej. Na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat ujawnili się bardzo wyraźnie – dodał. 

ZOBACZ: Kancelaria prezydenta reaguje na propozycje rządu. „Obrażają rozum”

Według prezydenta potrzebny byłby reset, tylko wtedy „trzeba by było zweryfikować wszystkich sędziów”. – Być może to byłoby potrzebne, żeby zweryfikować wszystkich sędziów w ogóle i tych politykierów wywalić z wymiaru sprawiedliwości. Problem tylko w tym, że kto miałby to sprawdzić – powiedział. 

– Dlatego ja proponuję, żeby odpowiedzialność za powoływanie sędziów pozostawić w rękach prezydentów RP – dodał. 

W dalszej części rozmowy Andrzej Duda zabrał również głos na temat wyboru kandydata PiS na prezydenta. Więcej TUTAJ.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Zdecydowany ruch kilkudziesięciu państw. „Rosja nie osiągnie swoich celów”

interia .pl

„Słuchałem z łezką w oku”. Andrzej Duda reaguje na słowa Joe Bidena

polsat news

Rosjanie napierają na miasto-twierdzę. „Nie ma możliwości”

interia .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej