“Rosja zaatakowała Ukrainę rekordową liczbą dronów. Na Kijów wysłano blisko 200 bezzałogowców. 76 z nich udało się zestrzelić, jednak pozostałe dokonały zniszczeń. Kilka maszyn uderzyło w obiekty infrastruktury krytycznej. W ostatnich dniach konflikt zaczął mocno eskalować.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Wojna w Ukrainie. Rosja zaatakowała rekordową liczbą dronów „Okupanci zaatakowali Ukrainę rakietami balistycznymi Iskander-M, wystrzelonymi z obwodu woroneskiego i kurskiego w Rosji. Podczas nocnego ataku przeciwnik wypuścił rekordową liczbę dronów Shahed oraz bezzałogowców nieustalonego typu z okolic rosyjskich miast Orzeł, Briańsk, Kursk, Primorsko-Achtarsk – przekazano w mediach społecznościowych.
Spośród wszystkich dronów – poza tymi, które zestrzelono – z 95 utracono łączność, z kolei pięć poleciało w stronę Białorusi. W komunikacie nie przekazano, co stało się z pozostałymi.
ZOBACZ: Najpierw USA, teraz Wielka Brytania? Ukraina może dostać kolejne „zielone światło”
Wskutek ataku uszkodzony został obiekt infrastruktury w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy. Spowodowało to problemy z dostawami prądu i wody. Z kolei w obwodzie kijowskim odłamki dronów uszkodziły kilka domów, pomieszczenia gospodarcze i samochody. W Kijowie przez pięć godzin słychać było syreny alarmowe.
Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał, że drony wlatywały nad stolicę z różnych stron i również rozprzestrzeniały się w różnych kierunkach. Agencja Reuter napisała, że świadkowie słyszeli serię eksplozji, które przypominały działające systemy obrony powietrznej.
Czytaj więcej