“Ryanair żąda odszkodowania ponad 15 tysięcy dolarów od jednego z pasażerów, który zakłócił lot z Dublina na Lanzarote. Linia lotnicza napisała, że niesforne zachowanie podróżnego doprowadziło nieplanowanego lądowania w Portugalii. Lot został uziemiony na całą noc, pozbawiając 160 innych pasażerów jednego dnia urlopu. Ryanair stwierdził, że to niedopuszczalne i rozpoczął proces o zwrot kosztów.”, — informuje: www.polsatnews.pl
O wszczęciu postępowania linia lotnicza poinformowała w środę. Sprawa dotyczy zakłócenia lotu z Dublina w Irlandii na wyspę Lanzarote należącą do Hiszpanii, który odbył się w zeszłym roku. Wówczas – jak napisał Ryanair – „niewybaczalne zachowanie” pasażera zmusiło pilota samolotu do zmiany trasy i lądowania w Porto w Portugalii.
Ryanair chce odszkodowania od pasażera. „Całkowicie niedopuszczalne” Lot został opóźniony kilka godzin, a samolot zmuszony był pozostać na lotnisku całą noc. Przez to 160 pasażerów musiało „zmierzyć się z niepotrzebnymi utrudnieniami, a także straciło cały dzień urlopu”.
ZOBACZ: Pokłócił się z partnerką i chciał wysiąść z samolotu. Incydent na pokładzie
„Jest całkowicie niedopuszczalne, aby pasażerowie, którzy ciężko pracują, aby cieszyć się wyjazdem z rodziną/przyjaciółmi, byli pozbawieni przyjemności z powodu nieodpowiedniego zachowania jednego pasażera” – napisała linia w wydanym oświadczeniu.
Przewoźnik poinformował, że złożył pozew w irlandzkim sądzie okręgowym, domagając się zwrotu kosztów opóźnienia, które obejmują koszty noclegu, koszt lądowania i inne wydatki na pasażerów tego lotu.
Według linii proces rozpoczęto w ramach polityki „zerowej tolerancji” firmy na takie zachowania. „Mamy nadzieję, że ta akcja powstrzyma pasażerów od dalszych zakłócających loty zachowań, dzięki czemu pasażerowie i załoga będą mogli podróżować w komfortowych i pełnych szacunku warunkach” – obwieszczono.
Czytaj więcej