5 grudnia, 2024
Skandal podczas jarmarku w Szczecinie. Prorosyjskie mniszki sprzedawały pamiątki thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Skandal podczas jarmarku w Szczecinie. Prorosyjskie mniszki sprzedawały pamiątki

Skandal podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Szczecinie. Jedno ze stoisk prowadziły tam prorosyjskie siostry zakonne z Białorusi. Po nagłośnieniu sprawy przez aktywistów zareagować postanowili organizatorzy jarmarku. – Podjęliśmy kroki, aby uniemożliwić im dalszą sprzedaż – poinformowała Celina Wołosz.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Skandal podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Szczecinie. Jedno ze stoisk prowadziły tam prorosyjskie siostry zakonne z Białorusi. Po nagłośnieniu sprawy przez aktywistów zareagować postanowili organizatorzy jarmarku. – Podjęliśmy kroki, aby uniemożliwić im dalszą sprzedaż – poinformowała Celina Wołosz.

Chociaż większość stoisk na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Szczecinie wygląda podobnie, o jednym z nich zrobiło się głośno.

Protest przed stoiskiem zakonnic Mowa o stanowisku nr 34 prowadzonym przez prawosławny Monaster Świętej Elżbiety z Mińska na Białorusi. Biełsat poinformował, że ta podległa Patriarchatowi Moskiewskiemu żeńska wspólnota zakonna aktywnie wspiera reżim Alaksandra Łukaszenki oraz rosyjską inwazję na Ukrainę.

ZOBACZ: To najpiękniejsze jarmarki świąteczne w Europie. Jeden z nich jest w Polsce

Sprawę nagłośnili mieszkający w Szczecinie aktywiści pochodzący z Białorusi, którzy w weekend natknęli się na stoisko mniszek i postanowili zorganizować przed nim protest.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… – Te zakonnice jeżdżą na różnego rodzaju wydarzenia w Europie, żeby handlować i zarabiać pieniądze, z których część jest przeznaczona na podtrzymywanie reżimu Łukaszenki, a cześć pójdzie na wsparcie rosyjskiego wojska w Ukrainie – powiedziała Polsat News Olga Chomicz z inicjatywy społecznej Białorusinów „Szczecin 646”.

– Oni nie kryją się z tym, że kupują sprzęt, samochody, a nawet amunicję dla rosyjskich żołnierzy – dodała.

Prorosyjskie mniszki na jarmarku. Jest reakcja organizatora O proteście dowiedziały się władze miejskiej spółki, która organizuje jarmark. Po przeanalizowaniu sprawy szybko podjęto decyzję o wypowiedzeniu umowy mniszkom prowadzącym kram z pamiątkami i dewocjonaliami.

– Po tym, jak dotarły do nas informacje, jaką dodatkową działalność prowadzą siostry, podjęliśmy kroki, aby uniemożliwić im dalszą sprzedaż – poinformowała Celina Wołosz, rzecznik prasowy prasowy spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia.

ZOBACZ: Drożej niż rok temu? Ceny na jarmarkach świątecznych mogą zwalić z nóg

– W poniedziałek zostały poinformowane, że nasza umowa zostaje rozwiązana i do wtorku do godz. 12 muszą opuścić to stoisko – dodała. 

Nie będziemy już współpracować z siostrami zarówno teraz, jak i w przyszłości – zapewniła.

Biełsat informuje jednak, że problem białoruskich mniszek nie dotyczy tylko Jarmarku Bożonarodzeniowego w Szczecinie. Wcześniej stoisko sióstr zakonnych pojawiło się był podczas wrześniowego Festiwalu Trzech Kultur we Włodawie, a w okresie Wszystkich Świętych na Wolskim Cmentarzu Prawosławnym w Warszawie.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

dk/ sgo / Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Polityka Scholza kosztem Ukrainy. Media wskazują na bezpieczeństwo Europy

interia .pl

Prezentacja nowego auta Franciszka. Papamobile jest elektryczny

polsat news

W leśnictwie ruszyła sprzedaż choinek

ua.news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej