“Służby poszukują 31-letniego Daniela Dawida Złotowskiego, który w połowie stycznia – w Głogowie – urządził rajd w centrum tego miasta. Pieszym, którzy stanęli na drodze jego rozpędzonego auta, cudem udało się uciec sprzed maski. Mężczyzna nie zatrzymał się, lecz uciekł z miejsca zdarzenia. W poniedziałek wydano za nim list gończy.”, — informuje: www.polsatnews.pl
ZOBACZ: Rajd po chodniku w Głogowie. O włos od tragedii
Na miejsce wezwano ratowników medycznych, lecz szczęśliwie nikt nie wymagał pomocy. Spacerującym w ostatniej chwili udało się uciec sprzed maski auta. Kierujący nim taranował „przeszkody” na chodniku, w pewnej chwili cofnął pojazdem i z impetem ruszył w innym kierunku.
Głogów, poszukiwany kierowca. Daniel Złotkowski poszukiwany listem gończym W poniedziałek za prawdopodobnym sprawcą wydano list gończy – opublikowała go legnicka Prokuratura Okręgowa. Jak się okazuje, w sprawie poszukiwany jest Daniel Dawid Złotkowski. Ma on 31 lat (urodził się 5 maja 1993 roku w Lubinie), mieszka w Rajczynie (gmina Wińsko). Jest synem Andrzeja i Ireny z domu Gadzińska.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy
Daniel Dawid Złotowski. To on, według prokuratury, kierował autem, które wjechało w przechodni w Głogowie „Wzywa się każdego, kto zna miejsce pobytu poszukiwanego, do zawiadomienia o nim Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, Prokuratury Rejonowej w Głogowie – tel. (76) 72-71-500 lub najbliższej jednostki policji” – czytamy w komunikacie.
Jak ostrzeżono, „za ukrywanie poszukiwanego lub dopomaganie mu w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu„. „Udziela się zapewnienia o utrzymaniu tajemnicy co do osoby informującej” – dodali śledczy.
Areszt dla Daniela Złotkowskiego. Jego samochód zniknął Wcześniej sąd wyraził zgodę na tymczasowe aresztowanie Daniela Złotkowskiego. Prokuratura uważa, że umyślnie sprowadził „bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób”.
„Fakt” podał, że telefon 31-latka jest wyłączony, a ponadto nie wiadomo, gdzie jest jego samochód. Wcześniej był karany: orzekano wobec niego kary grzywny, a także ograniczenia i pozbawienia wolności.
wka/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej