“Nowe zobowiązanie NATO w zakresie wydatków na obronność, które ma zostać przyjęte w 2025 r., będzie „znacznie wyższe” niż 2 proc. PKB. Poinformował o tym sekretarz generalny sojuszu Mark Rutte podczas szczytu UE w Brukseli. ”, — informuje: www.rmf24.pl
Musimy zwiększyć wydatki na obronność, musimy zwiększyć produkcję zbrojeniową – powiedział sekretarz generalny, dodając, że decyzja o poziomie tych wydatków zostanie podjęta w 2025 r. na podstawie oceny sytuacji w każdym z krajów sojuszniczych.
Państwa członkowskie NATO zobowiązały się do wydawania co najmniej 2 proc. swojego PKB na obronność w 2014 r. podczas szczytu w Walii. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu przez Rosję. Chociaż większość krajów NATO zgodziła się na te ustalenia, nie wszystkie je wypełniają. Część państw sojuszniczych wydaje znacznie więcej niż 2 proc., podczas gdy inne mają trudności z osiągnięciem tego progu.
Rutte, pytany w poniedziałek o zamierzenia nowych władz USA wobec Grenlandii, odpowiedział, że „Trump ma całkowitą rację, jeśli chodzi o Arktykę, że trzeba wspólnie zrobić więcej”.
To nie dotyczy tylko Grenlandii, ale także Islandii, Norwegii i Finlandii, Szwecji i Kanady, a nawet samych Stanów Zjednoczonych. Będziemy więc współpracować w ramach NATO, aby upewnić się, że jeśli chodzi o Arktykę, wspólnie zrobimy to, co jest konieczne – zapowiedział.
Amerykański wiceprezydent JD Vance oznajmił w niedzielę wieczorem czasu europejskiego w wywiadzie dla telewizji Fox News, że chęć przejęcia Grenlandii przez USA jest uwarunkowana zaniedbaniami ze strony Danii. Istnieją szlaki morskie, z których korzystają Chińczycy, Rosjanie, i – szczerze mówiąc – Dania, która kontroluje Grenlandię, nie wywiązuje się ze swojego zadania. Duńczycy nie są dobrym sojusznikiem – mówił Vance.
Na tę wypowiedź zareagowała w poniedziałek premierka Danii Mette Frederiksen, zapewniając, że Kopenhaga chce kontynuować współpracę obronną z Waszyngtonem i przypominając, że Dania pozostaje „jednym z najważniejszych i najlepszych sojuszników Stanów Zjednoczonych”.
Rutte odmówił odpowiedzi na pytanie dotyczące potencjalnej wojny handlowej UE-USA w związku z zapowiedziami nowej administracji amerykańskiej o nałożeniu ceł na Wspólnotę.