9 stycznia, 2025
Wicemarszałek Sejmu zaapelował do Kosiniaka-Kamysza. "Kup sobie większe lustro" thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Wicemarszałek Sejmu zaapelował do Kosiniaka-Kamysza. „Kup sobie większe lustro”

– Jeżeli będzie taka sytuacja, że grupy, które będą miały dosyć tych obietnic nie pójdą do wyborów i wygra pan Nawrocki w wyborach prezydenckich, to powiem Władkowi Kosiniakowi – Władek, lustro kup sobie większe trochę i częściej w nie patrz – powiedział Włodzimierz Czarzasty w programie Graffiti.”, — informuje: www.polsatnews.pl

– Jeżeli będzie taka sytuacja, że grupy, które będą miały dosyć tych obietnic nie pójdą do wyborów i wygra pan Nawrocki w wyborach prezydenckich, to powiem Władkowi Kosiniakowi – Władek, lustro kup sobie większe trochę i częściej w nie patrz – powiedział Włodzimierz Czarzasty w programie „Graffiti”.

Trzy ministerstwa, w tym ministerstwo rolnictwa i rzecznik praw obywatelskich oznajmiły, że związki partnerskie mogą umożliwić łamanie lub obchodzenie prawa. Wśród uwag resortów znalazła się m.in. ocena, że takie związki mogłyby służyć do obejścia obostrzeń związanych z zakupem nieruchomości rolnych czy uzyskanie ochrony międzynarodowej na terytorium RP. 

– Gdybyśmy spojrzeli na to poważnie, a nie tak, aby coś uwalić bądź nie uwalić, to są takie uwagi, które przez bardzo wielu prawników zostały wczoraj wyśmiane. Ale zostawmy prawników. Czy takie zagrożenia nie pojawiają się w momencie, gdy ktoś wchodzi w stan małżeński? Takie same są zagrożenia – ocenił Włodzimierz Czarzasty

– Wszystkie te potencjalne zagrożenia są również w stanie małżeństwa – podkreślał w trakcie programu „Graffiti”. 

ZOBACZ: Politycy reagują na wypowiedź kardynała Nycza. Mówił o związkach partnerskich

Wicemarszałek Sejmu powiedział, że Koalicja obiecała otwartość na tematy dotyczące kobiet i otwartość na grupy bez względu na „status majątkowy czy to w jaki sposób się kochają”. Według niego PSL blokuje wprowadzenie w tych sferach zmian, a to szkodzi całej koalicji. 

– Jeżeli będzie taka sytuacja, że kobiety, grupy, które będą miały dosyć tych obietnic nie pójdą do wyborów i wygra pan Nawrocki, jeśli chodzi o sprawy związane z wyborami prezydenckimi, to powiem Władkowi Kosiniakowi – Władek, lustro kup sobie większe trochę i częściej w nie patrz – oznajmił Czarzasty.

Wybory prezydenckie 2025. Włodzimierz Czarzasty skomentował ewentualną kandydaturę Zandberga W odniesieniu do nadchodzących wyborów prezydenckich wicemarszałek odniósł się do ich daty. W środę Szymon Hołownia ogłosi datę wyborów prezydenckich 2025. Pod uwagę brane są głównie dwie daty – 11 albo 18 maja

– Zwrócę uwagę na jedną rzecz, to jest różnica siedmiu dni – ani słońce nie będzie wtedy szybciej zachodziło, ani wolniej. Nic wielkiego się nie stanie, jeżeli wybory będą w tym albo w tym terminie – skomentował Włodzimierz Czarzasty.

ZOBACZ: Kiedy odbędą się wybory prezydenckie? Szymon Hołownia wykluczył jeden termin

Prowadzący Grzegorz Kępka zapytał czy kandydatura Adriana Zandberga z partii Razem będzie zagrożeniem dla Magdaleny Biejat z Nowej Lewicy. Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że start Zandberga na pewno nie będzie krytykowany przez jego partię. Wspomniał, że środowiska „mają prawo wystawiać swoich kandydatów”. 

Ustawa incydentalna. Włodzimierz Czarzasty: To jest incydentalna kolaboracja z PiS-em Grzegorz Kępka dopytywał wiceministra o słowa Szymona Hołowni, który stwierdził: „niech prezydent odpuści tę Izbę Kontroli Nadzwyczajnej, my odpuścimy na moment status sędziów by stwierdzić ważność wyborów prezydenckich”. Ma to uzasadnić uchwałę incydentalną.  

– Moim zdaniem to jest incydentalna kolaboracja z PiS-em. Lewica nie będzie popierała ustawy, która incydentalnie na chwile daje pełne prawa neosędziom – podkreślił Włodzimierz Czarzasty. 

– To jest robienie jeszcze większego bajzlu. Trzymajmy się zasad. Sytuacja jest taka, że rząd i Sejm uznają uchwałą, że nie uznajemy neosędziów, a wszystkie decyzje prawne, w których biorą udział są obarczone wadą prawną. Czyli według Szymona Hołowni rano neosędziowie są źli, a wieczorem są dobrzy – mówił.

– Nie ma odstępstwa od tych zasad, bo na tym już padła Państwowa Komisja Wyborcza, kiedy rano nie uznawali neosędziów, a wieczorem uznawali. Musi być jakaś zasada, nie można jej łamać – dodał.

ZOBACZ: „Lewica jest za odzyskaniem kontroli na granicy”. Deklaracja Czarzastego

Czarzasty stwierdził, że w swoim twierdzeniu jest konkretny, a jego partia nie uzna żadnej decyzji prawnej, w której są neosędziowie. – Nie zgadzamy się na żaden „incydent”. Nie będziemy kolaborować z PiS-em. Nie będziemy uznawali neosędziów i tyle – zaznaczył. 

Według niego w przypadku, gdy Sąd Najwyższy, neosędziowie uznają wybory prezydenckie za niezgodne z prawem, to marszałek Sejmu powinien przyjąć przysięgę prezydenta przed izbami parlamentu, potem powinny zostać złożone projekty ustaw, które zmienią zasady funkcjonowania m.in. KRS i Sądu Najwyższego, a prezydent powinien to podpisać i wówczas „się to zamknie”. 

Wcześniejsze odcinki programu „Graffiti” dostępne TUTAJ.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Spada zaufanie do prezydenta Ukrainy. Rekordowy wynik

interia .pl

„600 plus” na dentystę od stycznia. Co obejmuje nowe finansowanie stomatologiczne z NFZ w 2025 roku?

dziennik .pl

Zełenski obiecuje obniżki podatków i reformy po wojnie

ua.news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej