“– Ośrodki decyzyjne w Kijowie mogą stać się celem Oresznika – stwierdził Władimir Putin odnosząc się do planów rosyjskiej armii w wojnie z Ukrainą. Prezydent Rosji zapowiedział, że obecnie Ministerstwo Obrony wraz ze Sztabem Generalnym przygotowują listę celów, które zostaną ostrzelane przy pomocy tej rakiety.”, — informuje: www.polsatnews.pl
ZOBACZ: „Nie ma alternatywy”. Rosyjskie MSZ o rozmowach pokojowych
Władimir Putin zapewnił, że rosyjska armia jest w posiadaniu rakiet, które są odpowiednikami pocisków przekazanych dla Sił Zbrojnych Ukrainy przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Co więcej, w magazynach znajdować ma się znaczna liczba takiej broni, która może zostać użyta do ataku na cele w Ukrainie.
– Federacja Rosyjska produkuje dziesięć razy więcej rakiet, niż wszystkie kraje NATO razem wzięte i zwiększy produkcję o jedną czwartą – stwierdził.
Wojna na Ukrainie. Putin o kolejnych atakach rakietami „Oresznik” Rosyjski prezydent zapowiedział, że obecnie przygotowywane są plany kolejnych ostrzałów z użyciem rakiet „Oresznik”.
– Sztab Generalny i Ministerstwo Obrony wybierają obecnie cele do zniszczenia przez „Oresznik” na terytorium Ukrainy – mówił.
– Ośrodki decyzyjne w Kijowie mogą stać się celem „Oresznika” – dodał.
Władimir Putin podkreślił, że przeprowadzenie zmasowanego uderzenia przy użyciu tego typu broni należy porównywać z atakiem nuklearnym.
ZOBACZ: Rosjanie paraliżują ukraińską energetykę. Wystrzelono dziesiątki rakiet
– Według ekspertów wojskowych i technicznych, w przypadku masowego, grupowego użycia tych rakiet (Oresznik – red.) jego moc, siła tego uderzenia będzie porównywalna z użyciem broni atomowej – przekonywał.
Władimir Putin o przyszłości wojny w Ukrainie. „Nie zmianią sytuacji” Kontynuując swoją wypowiedź prezydent Rosji odniósł się do kwestii dalszych działań militarnych rosyjskiej armii w Ukrainie. Według Władimira Putina cele, które zostały przedstawione w pierwszym dniu pełnoskalowej inwazji pozostają niezmienne i żadne wsparcie krajów Zachodu tego nie zmieni.
– Żadne dostawy nawet najnowocześniejszej broni na terytorium Ukrainy nie zmienią sytuacji na polu walki – tłumaczył.
Czytaj więcej