6 listopada, 2024
Wybory w USA. Groźby w e-mailach z Rosji. Kremlowscy dyplomaci wydali oświadczenie thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Wybory w USA. Groźby w e-mailach z Rosji. Kremlowscy dyplomaci wydali oświadczenie

Kolejnym atakiem sondującym nazwał sekretarz stanu Arizona spływające groźby o podłożeniu materiałów wybuchowych w niektórych lokalach wyborczych w USA. FBI wskazuje, że takie e-maile wysyłane są z rosyjskich domen. Kremlowscy dyplomaci odpierają zarzuty, twierdząc, że mowa o złośliwych oszczerstwach używanych w amerykańskiej walce politycznej.”, — informuje: www.polsatnews.pl

„Kolejnym atakiem sondującym” nazwał sekretarz stanu Arizona spływające groźby o podłożeniu materiałów wybuchowych w niektórych lokalach wyborczych w USA. FBI wskazuje, że takie e-maile wysyłane są z rosyjskich domen. Kremlowscy dyplomaci odpierają zarzuty, twierdząc, że mowa o „złośliwych oszczerstwach” używanych w amerykańskiej walce politycznej.

Wybory prezydenckie

Zobacz więcej

Sekretarz stanu Georgia Brad Raffensperger, który odpowiada za przebieg wyborów prezydenckich w tym regionie USA, informował, że w hrabstwie Fulton koło Atlanty przez pewien czas nie funkcjonowały dwa lokale wyborcze.

Jak uściślał, z Rosji spłynęły tam doniesienia o podłożeniu materiałów wybuchowych i – choć nie brzmiały wiarygodnie – wymagały sprawdzenia. Również w innych miejscach w Georgii doszło do takich sytuacji, w sumie odnotowano ich pięć.

ZOBACZ: Były ambasador USA w Polsce Daniel Fried: Najważniejsze wybory od czasów Abrahama Lincolna

Dodatkowo dwie osoby zostały aresztowane w stanie Michigan za „groźby związane z wyborami”. Z kolei FBI przekazało, że groźby pochodzące z rosyjskich domen e-mailowych odnotowano w kilku stanach, lecz ich również nie uznano za wiarygodne.

Wybory w USA. Rosjanie ingerują w głosowanie? Jest oświadczenie ambasady Na te doniesienia zareagowała rosyjska ambasada w USA. Jego zdaniem oskarżanie Kremla o ingerowanie w amerykańskie wybory „to nic innego jak złośliwe oszczerstwo” – podała agencja RIA Nowosti, cytowana przez Reutera.

Jak dodano w oświadczeniu dyplomatów, wszystkie takie „insynuacje” zostały „wymyślone, by użyć je w wewnętrznej walce politycznej” w Stanach Zjednoczonych.

ZOBACZ: Jak spędza dzień wyborów Kamala Harris? Chodzi o rodzinną tradycję

Informację o groźbach w czterech miejscach w Arizonie potwierdził też tamtejszy sekretarz stanu Adrian Fontes. – Nie mamy powodów, by przypuszczać, że nasi wyborcy albo nasze lokale wyborcze są jakimkolwiek niebezpieczeństwie – stwierdził demokrata.

Jego zdaniem był to „kolejny atak sondujący„. – Nie będę wchodził w szczegóły, ale mamy powody, by przypuszczać, że to pochodzi od jednego z naszych zagranicznych wrogów, konkretnie z Rosji – dodał.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Najrzadziej odwiedzany kraj w Europie zachwyca. Bezpośrednie połączenia z Polski

interia .pl

Intensywne walki w regionie. Rosjanie „wykorzystują wszystko” do ataków

interia .pl

[QUIZ] Historia Polski. Królowie. 7/9 to świetny wynik

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej