“Kabel biegnący po dnie Bałtyku, zapewniający połączenie energetyczne w Finlandii, został przerwany. Firma Fingrid i premier kraju zapewnili, że wszczęto dochodzenie w sprawie wystąpienia zakłóceń w przesyłaniu prądu. Przyczyna awarii na razie nie jest znana, jednak władze nie wykluczają sabotażu.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Przerwany kabel na Morzu Bałtyckim (zdj. ilustracyjne)
„Nawet w Boże Narodzenie władze nie śpią i badają sprawę” – napisał w mediach społecznościowych premier Orpo. Jak dodał, przerwa w połączeniu nie spowodowała problemu w zaopatrzeniu Finlandii w prąd. Zapewnił o tym również krajowy operator sieci Fingrid.
ZOBACZ: Przerwane kable w Finlandii. Służby podejrzewają sabotaż
EstLink 2 jest drugą magistralą między Finlandią a Estonią. Całkowita długość fińsko-estońskiego połączenia to 170 km, z czego 145 km przebiega pod dnem Zatoki Fińskiej.
Morze Bałtyckie. Przerwanie podmorskiego kabla elektroenergetycznego Estlink 2 Władze i służby w regionie są w stanie wysokiej gotowości na potencjalne akty sabotażu po serii przerw w działaniu kabli energetycznych, gazociągów i łączy telekomunikacyjnych na Morzu Bałtyckim w ostatnich latach – zauważyła agencja Reutera.
ZOBACZ: Sabotaż na Bałtyku. Śledczy badają wątek chińskiego statku
Podkreśliła jednak, że może się zdarzyć, że podmorskie kable po prostu ulegną awarii technicznej lub jakiemuś wypadkowi. Ten kabel – EstLink 2 – z powodu zwarcia był nieczynny od stycznia do września tego roku.
Zagraniczne media przypominają jednak o innym incydencie, do którego doszło w listopadzie. Wówczas uszkodzone zostały dwa kable komunikacyjne biegnące po dnie Bałtyku. Dochodzenie w sprawie wciąż jest w toku i koncentruje się na chińskim statku, który przebywał wówczas na miejscu zdarzenia.
Czytaj więcej